czwartek, 23 października 2014

14.10 Cyberniok i Szyndzielnia

Trasa: Olszówka Górna – Dębowiec – Cyberniok – Szyndzielnia – Przełęcz Dylówki – Olszówka Górna

Po czterech dniach z rzędu z wspaniałymi wyprawami po górach, postanowiłem jeszcze pójść na piątą wycieczkę :) Załamanie pogody miało nadejść jeszcze przed południem we wtorek, podjąłem więc decyzję aby zrobić sobie krótki wypad wcześnie rano. Jeszcze nigdy nie szedłem zielonym szlakiem na Szyndzielnię przez szczyt Dębowca – i mój wybór padł na ten szlak właśnie.

Już o 7:30 wspinałem się na Dębowiec. Nie chodzi mi tu o polanę na której stoi schronisko, tylko o właściwy szczyt góry, który jest nieco wyżej, na wysokości 686 m n.p.m. Las był pięknie oświetlony przez wczesno poranne słońce.



Z szczytu Dębowca zielony szlak prowadzi prosto na Przełęcz Dylówki, ja postanowiłem jednak jeszcze bezszlakowo przejść przez szczyt Cyberniok (731 m n.p.m). Myślałem że może zobaczę tam jakieś ciekawe widoki, tak jednak się nie stało. Za to schodząc na Przełęcz Dylówki miałem świetny widok na Beskid Mały. Ciekawe, że czerwony szlak (główna trasa dojściowa na Szyndzielnię) jest zaledwie kilka metrów niżej i nie ma z niego w tym miejscu żadnych widoków, podczas gdy z zielonego szlaku tuż obok jest taka piękna panorama.


Przy raptownie pogarszającej się pogodzie kontynuowałem wędrówkę zielonym szlakiem aż do schroniska na Szyndzielni. Tam wypiłem herbatkę, po czym wróciłem do Bielska-Białej czerwonym szlakiem, który jak już nieraz pisałem specjalnie widokowy nie jest, ale akurat tym razem był znacznie upiększony przez kolory jesieni.


Podczas zejścia do Bielska-Białej już zaczynało kropić. Okres październikowych „upałów” się definitywnie zakończył... ale przynajmniej mogę powiedzieć że w pełni go wykorzystałem. Te pięć dni pod rząd spędzonych w górach były fantastycznym przeżyciem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz